01-02-2015, 19:31
no to jak powiedziałem musiałby recki atakować. innym wyjściem byłby np moduł samoistnego atakowania obcej floty w chwili orbitującej dookoła planety floty obrońcy. lecz róznica jest taka ze flota może orbitować wokół planety dany zakres czasu ustalony przy wysłaniu, w przypadku recków innej osoby dolatują i odlatuja wiec % na spotkanie recków w czasie orbitowania jest jak 1/100.
chyba że planeta byłaby uzbrojona w czujniki (choć takowe niby są, tej niby możliwości widoczności flot, nwm jak to tam jest)
i po prostu w chwili nadlatujących recków, wysyłana była by informacja do twojej floty która zawracałaby i leciała na spotkanie z reckami.
brzmi to dziwnie niestety ale innego wyobrażenia sobie tej sytuacji nie widzę
chyba że planeta byłaby uzbrojona w czujniki (choć takowe niby są, tej niby możliwości widoczności flot, nwm jak to tam jest)
i po prostu w chwili nadlatujących recków, wysyłana była by informacja do twojej floty która zawracałaby i leciała na spotkanie z reckami.
brzmi to dziwnie niestety ale innego wyobrażenia sobie tej sytuacji nie widzę
