30-12-2014, 17:46
Wyjaśnijcie mi moi drodzy, co się dzieje z tą społecznością?
Za dawnych czasów, gdy atakujący był informowany o tym, że obrońca jest online, to zwyczajnie dziękował. Wiedział, że dzięki temu oszczędza czas, paliwo i ogólnie było to postrzegane jako miły gest.
Na obecnej (przedwcześniej zdychającej) gali taki np. Borg w ogóle nie reaguje myśląc chyba, że skoro napisałem, to magicznie się wyloguję i nie odpowiada nic, a już mister Horus w przypływie narcystycznego ataku uznaje to za próbę prowokacji, zdenerwowania go i zwracania na siebie uwagi "przez gimbusa".
Powiedzcie, czy ja jestem już taki staroświecki, czy teraz "chuj Ci w dupę" zastąpiło "dzięki za info stary'?
Za dawnych czasów, gdy atakujący był informowany o tym, że obrońca jest online, to zwyczajnie dziękował. Wiedział, że dzięki temu oszczędza czas, paliwo i ogólnie było to postrzegane jako miły gest.
Na obecnej (przedwcześniej zdychającej) gali taki np. Borg w ogóle nie reaguje myśląc chyba, że skoro napisałem, to magicznie się wyloguję i nie odpowiada nic, a już mister Horus w przypływie narcystycznego ataku uznaje to za próbę prowokacji, zdenerwowania go i zwracania na siebie uwagi "przez gimbusa".
Powiedzcie, czy ja jestem już taki staroświecki, czy teraz "chuj Ci w dupę" zastąpiło "dzięki za info stary'?